Posłowie PO w lutym 2017 r. złożyli interpelację z pytaniami do resortu obrony ws. pomocy NATO w wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej. Właśnie otrzymali odpowiedź. Przygotowanie pisma z kilkoma zdaniami zajęło urzędników MON aż 402 dni.
Grupa 13 parlamentarzystów Platformy przygotowała interpelację skierowaną do ówczesnego ministra obrony Antoniego Macierewicza, po konferencji prasowej tego ostatniego w Brukseli. Po spotkaniu szefów MON państw UE Macierewicz powiedział bowiem, że dowódca sił NATO w Europie gen. Curtis Scaparotti zadeklarował pomoc Sojuszu w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy w Smoleńsku z 2010 r.
Posłowie PO zaznaczyli, że dyplomaci NATO zaprzeczyli, aby Antoni Macierewicz zwracał się z prośbą w tej sprawie, a Sojusz nie ma struktur, które zajmują się badaniem katastrof lotniczych. Politycy opozycji zapytali więc ministra o to, kiedy miał prosić o pomoc NATO i na czym to wsparcie miało polegać.
Odpowiedzi z MON doczekali się dopiero teraz, czyli – jak zauważa na Twitterze posłanka PO Agnieszka Pomaska, jedna z autorek interpelacji – po 402 dniach od złożenia pisma.
Zobacz Tweet Posłanki Pomaskiej
źródło: wiadomosci.wp.pl