Agnieszka Pomaska, posłanka PO chce odwołania wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha. Wraz z innymi posłami Platformy apeluje o to do premiera Mateusza Morawieckiego.
Apel o odwołanie wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha wygłosiła dziś posłanka PO Agnieszka Pomaska. Jej zdaniem wojewoda nie sprawdza się w swojej roli.
Zgodnie z prawem, nowy premier po zaprzysiężeniu, ma trzy miesiące na przyjęcie lub nie dymisji wszystkich wojewodów w kraju. Wraz z ustępującą ze stanowiska Beatą Szydło, wszyscy wojewodowie byli zobowiązani do złożenia rezygnacji z pełnionego urzędu.
– Bardzo często jest tak, że kolejny premier daje kontynuować pracę dotychczasowym wojewodom. Myślę jednak, że w przypadku Pomorza mamy sytuację wyjątkową. Niestety działalność Dariusza Drelicha dla regionu jest bardzo często działalnością po prostu niedobrą- powiedziała dziś posłanka Agnieszka Pomaska. I podkreśliła, że wojewoda pomorski powinien stracić pracę. Wśród powodów wymieniła m.in. „katastrofalnie powolny sposób reakcji” po sierpniowej nawałnicy. – Do dziś odczuwamy jej skutki, a chwilę po nawałnicy wojewoda mówił, że do zbierania gałęzi i zamiatania liści nie będziemy wzywać wojska. Wojewoda odmówił wsparcia wojska w tej sprawie- podkreślała Pomaska.
Przypominała też, że wojewoda blokował gdańską uchwałę o programie dofinansowania in vitro. Pomaska wypomniała Dariuszowi Drelichowi także dekomunizację ulic. – Bez żadnych konsultacji z mieszkańcami i samorządem zmienił nazwy wielu ulic. M.in. nazwę ul. Dąbrowszczaków w Gdańsku na ul. Lecha Kaczyńskiego, ku ogromnemu niezadowoleniu dużej części mieszkańców. Wojewoda nie musiał się z tą decyzją spieszyć, a się pospieszył- mówiła Pomaska.
źródło: dziennikbaltycki.pl