Czy w centrach polskich miast zostanie zniesiona cisza nocna? Chcą tego posłowie PO. W piśmie do szefa MSWiA Jerzego Millera domagają się, by samorządy same mogły decydować o wyznaczeniu miejsc wolnych od ciszy – dowiedział się portal tvp.info.
– W moim rodzinnym Trójmieście o godzinie 22 życie zamiera. Osoby mieszkające w pobliżu lokali chętnie zgłaszają policji zakłócenia porządku, a restauratorzy sami uciszają gości, bo nie chcą stracić koncesji na alkohol – wyjaśnia w rozmowie z portalem tvp.info posłanka PO Agnieszka Pomaska. – Problem nasila się rokrocznie podczas jarmarku dominikańskiego w Gdańsku – dodaje. ]
Z podobnymi trudnościami muszą się mierzyć włodarze innych miast. Kodeks wykroczeń umożliwia karanie grzywną, a nawet aresztem każdego, kto „krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spoczynek nocny”. Każdej nocy warszawska straż miejska otrzymuje siedemdziesiąt zgłoszeń o zakłócaniu nocnego spoczynku, a w weekendy nawet czterysta.
Dlatego Agnieszka Pomaska i siedmiu innych posłów PO postulują przyznanie władzom samorządowym możliwości wyznaczania w miastach stref wolnych od ciszy nocnej. „Na klientów kawiarnianych ogródków są niekiedy wylewane wiadra z wodą i rzucane doniczki. Towarzyszą temu rażące obelgi. Konflikty pozostają nierozstrzygnięte, a opisane sytuacje nieustannie się powtarzają” – alarmują w piśmie do szefa MSWiA Jerzego Millera. „Konsekwencją jest zupełny brak aktywności w rejonach, w których powinno się coś dziać. Turyści w większości przypadków uważają takie miejsca za nudne” – dodają.
Pomysł posłów PO to jednak nie pierwsza propozycja zmian dotyczących ciszy nocnej. Z podobną inicjatywą wyszli niedawno włodarze Gdańska. Złożyli w sejmowej komisji „Przyjazne Państwo” projekt zmiany przepisów na ten temat. Również oni chcą, by to samorządy decydowały o ciszy nocnej w centrach miast.
– Uważam, że to dobry pomysł. Jeśli ktoś chce mieszkać na starym mieście, musi się liczyć z tym, że nie zawsze jest tam cicho. Na całym świecie turystyka przynosi kolosalne zyski, a niestety w Polsce wciąż jest niedoceniana – uważa wiceprzewodnicząca Komisji „Przyjazne Państwo” Hanna Zdanowska z PO.
Źródło: http://www.tvp.info/informacje/biznes/poslowie-po-walcza-z-cisza-nocna/2515232
One comment
Zofia
2010-08-31 at 18:07
Jestem członkiem PO,ale z tym mam mieszane uczucia.Tak naprawdę chodzi o to co ma pierwszeństwo,praca czy zabawa.Po pracy ludzie chcą odpocząć.Argument,że jak chcę mieszkać w śródmieściu,to muszę liczyć się z hałasem,jest niegodziwy.To nie „zachód”,ludzie mieszkają,tam gdzie dostali mieszkania,a nie z własnego wyboru itd.Myślę ,że taka ustawa ,przyniesie straty PO.Ludzie starsi,potrzebują spokoju,to oni głównie zamieszkują śródmieścia.