Posłowie opozycji Agnieszka Pomaska (PO) i Piotr Apel (Kukiz’15) rozmawiali o trwającym kryzysie sejmowym w programie „Wstajesz i wiesz” w TVN24.
Posłowie odnieśli się także do słów Jarosława Kaczyńskiego, którym mówił w tygodniku „W Sieci”, że protest opozycji w Sejmie „trzeba nazwać wprost – to była próba puczu”. Jak oceniła Agnieszka Pomaska trzeba zapytać, gdzie w trakcie puczu i po puczu była pierwsza osoba w państwie, czyli prezydent Andrzej Duda oraz dlaczego uczestniczył w nim marszałek Kuchciński, który zamówił dla parlamentarzystów kanapki. – Ten pucz nazywany jest już puczem kanapkowym – ironizowała.
– Na końcu należałoby zapytać, gdzie jest w tym wszystkim Jarosław Kaczyński? I kiedy dokonał puczu, że pierwsza i druga osoba w państwie nie jest w stanie normalnie wykonywać swoich obowiązków? – pytała posłanka PO.
Jak dodawał, Piotr Apel to zdarzenie parlamentarne wymknęło się spod kontroli i zostało sprowokowane przez marszałka Kuchcińskiego. – To jest kula śnieżna, która tocząc się zatacza coraz większe kręgi – mówił.
źródło: tvn24.pl