Wiceministrowie Marcin Horała i Grzegorz Witkowski uroczyście otworzyli we wrześniu 2021 r. terminal promowy w Gdyni. Teraz poseł Tadeusz Aziewicz (PO) pyta rząd, kto odpowiada za otwarcie inwestycji, z której do dziś nie można korzystać.
We wrześniu 2021 r. wiceministrowie infrastruktury Marcin Horała i Grzegorz Witkowski uroczyście otworzyli nowy terminal promowy w porcie Gdynia. Inwestycja kosztowała 292 mln zł, w tym 117 mln zł pochodziło ze środków Unii Europejskiej. Zbudowany został terminal o powierzchni 5,5 tys. mkw., place postojowe i parkingi o pow. 65 tys. mkw., a także przebudowano nabrzeże o długości 600 m.
– Dziś wielki dzień dla Portu Gdynia. Otwieramy nowy publiczny terminal promowy – największą inwestycję w porcie od blisko 50 lat. Kontynuujemy strategiczną myśl Rzeczpospolitej, która 99 lat temu podjęła decyzję o budowie portu w Gdyni – komentował w dniu otwarcia Marcin Horała, szef pomorskiego PiS. (…)
We wtorek kontrolę poselską w terminalu chcieli przeprowadzić posłowie PO Agnieszka Pomaska i Tadeusz Aziewicz.
– Było to utrudnione, ponieważ nadal w terminalu trwają prace. Jak to możliwe, że kilka miesięcy termu poseł Horała otworzył ten obiekt? – mówiła Agnieszka Pomaska i zarzuciła rządowi nieudolność.
źródło: trojmiasto.wyborcza.pl
Obejrzyj zapis video konferencji prasowej Posłów PO w tym temacie (od 3:15)