Pomorscy politycy i samorządowcy wspierający w kampanii wyborczej Rafała Trzaskowskiego podsumowali kampanię wyborczą i zapowiedzieli dalsze działania. – Te wybory pokazały, że mamy nową Solidarność, ruchów obywatelskich i samorządów terytorialnych – powiedział prezydent Sopotu Jacek Karnowski. – Nowa Solidarność, program, który ogłosił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, nadal jest aktualna i pozostaje wyzwaniem. W takim miejscu jak Gdańsk, gdzie ta Solidarność 40 lat temu się narodziła, nie pozostaniemy biernymi. Nie będziemy czekać 3 lata na kolejną kampanię wyborczą – powiedziała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Pomorscy politycy Koalicji Obywatelskiej przy sopockim pomniku Władysława Bartoszewskiego podsumowali kampanię prezydencką. Ich kandydat, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski przegrał w drugiej turze z prezydentem RP Andrzejem Dudą. Zanotował jednak wysokie poparcie ok. 48,97 proc.
Pomorscy politycy KO oraz samorządowcy we wtorek 14 lipca podziękowali mieszkańcom za wysoką frekwencję wyborczą oraz wolontariuszom za pracę i zaangażowanie w kampanii.
Pomorze osiągnęło trzeci wynik w kraju notując frekwencję na poziomie 70,04 proc. Nasz region wyprzedziły tylko Mazowsze i Małopolska. Na Pomorzu większe poparcie miał Rafał Trzaskowski, który zdobył 59,84 proc. głosów. (…)
Posłanka Agnieszka Pomaska, która była w sztabie Rafała Trzaskowskiego, podziękowała w jego imieniu.
– Odwiedziliśmy ponad 100 miast we wszystkich województwach. Głównym środkiem wspomagającym byli dla nas obywatele, którzy przychodzili z takim entuzjazmem, którego nie doświadczyłam od mojej pierwszej kampanii w 2001 roku. Nic się nie skończyło. To jest początek drogi, walki o uśmiechniętą, europejską i otwartą Polskę bez podziałów. Jestem pewna, że ta Polska zwycięży – powiedziała Agnieszka Pomaska.
Jej zdaniem, konieczne będzie dalsze zagospodarowanie elektoratu młodych.
– Na nasze spotkania w tej kampanii przychodziło mnóstwo osób, które jeszcze nie miały praw wyborczych, ale chciały posłuchać Rafała Trzaskowskiego. Gdy w sobotę wróciłam do Gdańska, moja 9-letnia córka zobaczyła na stacji benzynowej okładkę tygodnika z Rafałem Trzaskowskim i jego żoną, stwierdziła, że musi to przeczytać. Przeczytała ten wywiad i powiedziała, że jest pod wrażeniem, nie musiałam jej nic tłumaczyć. Widać jaki Rafał Trzaskowski ma potencjał. Nie wyobrażam sobie, by dzień wyborów był końcem czegoś, raczej początkiem – dodała.
źródło: dziennikbaltycki.pl