– Kampania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej była skoncentrowana na tym by doprowadzić do uczciwych wyborów. Ten rozdział zamykamy. Teraz Rafał Trzaskowski będzie mówić jak powinna wyglądać prezydentura. I na pewno będzie zaprzeczeniem prezydenta, dla którego głównym atutem jest długopis – mówi w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim” posłanka Agnieszka Pomaska, członkini zarządu krajowego Platformy Obywatelskiej i szefowa PO w Gdańsku.
W czym Rafał Trzaskowski ma być lepszym kandydatem na prezydenta RP niż Małgorzata Kidawa-Błońska?
Jesteśmy w zupełnie innym momencie niż wtedy gdy wybieraliśmy wcześniej naszą kandydatkę. Dzięki Małgorzacie Kidawie-Błońskiej mamy szanse na uczciwe wybory. Ona była jedyną osobą, która o te wybory walczyła. Zapłaciła za to wysoką cenę. Decyzja o zmianie jest wspólna, podjęta razem z nią. To otworzyło możliwość przywrócenia głowie państwa należnego jej miejsca.
A w czym Rafał Trzaskowski jest lepszy od Radosława Sikorskiego, który w piątek rano, wchodząc na zebranie, powiedział, że będzie kandydować?
Rzeczywiście wyraził taką wolę, ale ostatecznie zarząd krajowy podjął decyzję o wyborze kandydatury Rafała Trzaskowskiego. Po czterogodzinnej rozmowie Radosław Sikorski zadeklarował wsparcie dla Rafała Trzaskowskiego. PO jest w wyjątkowo komfortowej sytuacji, bo ma w kim wybierać.
źródło: dziennikbaltycki.pl