– Polskie państwo, które powinno stawać po stronie poszkodowanych, nie tylko tego nie robi, ale wręcz staje po stronie przestępców – powiedziała Agnieszka Pomaska z KO, komentując decyzję prokuratury w Katowicach, która umorzyła sprawę happeningu, podczas którego na symbolicznych szubienicach powieszono zdjęcia kilku europosłów.
Prokuratura Okręgowa w Katowicach umorzyła śledztwo w sprawie zorganizowanego w listopadzie 2017 roku w Katowicach politycznego happeningu o nazwie „Stop współczesnej targowicy. Manifestacja w obronie wartości narodowych i patriotycznych”. To sprawa, która odbiła się szerokim echem w mediach w całej Polsce. Narodowcy powiesili wówczas zdjęcia europosłów na symbolicznych szubienicach.
– Zaczyna się od słowa, a kończy się na czynach. Mieliśmy wielokrotnie tego dowód. Na początku bieżącego roku, kiedy wystawiono akty politycznego zgonu samorządowcom, prokuratura nie zrobiła nic. Nie podjęła żadnej decyzji, a dwa tygodnie później został zamordowany prezydent Gdańska. To kolejny dowód na to, że polskie państwo, które powinno stawać po stronie słabszych, po stronie poszkodowanych, nie tylko tego nie robi, ale wręcz staje po stronie przestępców, po stronie tych, którzy dopuszczają się tego typu skandalicznych aktów i zdarzeń, a nie staje po stronie tych, którzy w sprawie są poszkodowanymi – mówiła Agnieszka Pomaska, posłanka Koalicji Obywatelskiej podczas briefingu prasowego zorganizowanego w Sejmie.
– Decyzja ta jest bulwersująca również, ponieważ zapadła już po wyborach. To jak na dłoni pokazuje, że PiS absolutnie nie chce walczyć z agresją i przemocą w przestrzeni publicznej. PiS nie wyciąga wniosków z przeszłości, nie potrafi odciąć się od tego typu skrajnych postaw i je zdecydowanie potępić. Prokuratura od blisko 4 lat jest pod całkowitym nadzorem polityka obozu Zjednoczonej Prawicy – Zbigniewa Ziobro. To on politycznie ponosi odpowiedzialność za tego typu bulwersujące decyzje prokuratury – dodał Borys Budka.
źródło: dziennikpolski24.pl