– Każdy wyrok skazujący będzie dla mnie satysfakcjonujący – mówi Onetowi gdańska posłanka PO Agnieszka Pomaska. Sprawa, którą zajmuje się sąd, dotyczy internetowego wpisu radnej PiS Anny Kołakowskiej.
W tej sprawie trwają dwa postępowania: cywilne i karne. W tym pierwszym sąd w I instancji uznał rację gdańskiej posłanki i nakazał radnej PiS publiczne przeprosiny, a także pokrycie kosztów procesu. Radna Kołakowska w rozmowie z nami nie ukrywała, że z wyrokiem się nie zgadza, i że przepraszać nie zamierza.
– Nie zamierzam przepraszać ludzi, dla których suwerenność nic nie znaczy – mówiła nam Kołakowska.
Przed gdańskim sądem trwa też postępowanie karne. Dzisiaj miała miejsce kolejna rozprawa, gdzie przesłuchano m.in. powołanych przez radną PiS świadków. Kołakowska nadal utrzymuje, że jej celem była krytyka postawy posłanki PO, a nie namawianie do fizycznego „ogolenia na łyso”.
Istnieje spora szansa, że wyrok w tej sprawie zapadnie już na kolejnej rozprawie, którą zaplanowano na 6 marca.
źródło: trojmiasto.onet.pl