Dla mnie to jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu – powiedział premier Donald Tusk tuż po zakończeniu szczytu Unii Europejskiej w Brukseli.
Nie tylko udało się zdobyć więcej niż w poprzednim budżecie, ale też jesteśmy liderem jako największy beneficjent EU – ocenił premier.
Polska dostanie w sumie 105,8 mld euro, czyli 441 mld zł, w tym:
72,9 mld euro na politykę spójności (to 4 mld więcej niż teraz)
28,5 mld euro na wspólną politykę rolną (w poprzednim budżecie było to 26 mld euro)
SZCZEGÓŁY W SPECJALNEJ PREZENTACJI
Wsparcie dla samorządów
Polsce udało się wynegocjować, że VAT płacony przez samorządy przy okazji inwestycji finansowych przez UE będzie mógł być pokrywany ze środków unijnych. Donald Tusk podkreślił, że daje to dodatkowo prawie 7 mld euro.
Nowe miejsca pracy
Wynegocjowane fundusze to w praktyce m.in. nowe miejsca pracy. – Te pieniądze dedykuję tym wszystkim, którzy dzisiaj czekają na pracę i dzisiaj nie mogą jej znaleźć – mówił premier i dodał: – Środki europejskie są najlepszą gwarancją rozwoju i nie można ich przejadać. Trzeba je w przygniatającej większości inwestować w rozwój.
Jesteśmy bliscy porozumienia z Parlamentem
Zdaniem premiera Parlament Europejski nie będzie chciał blokować budżetu. – Tym bardziej, że on w końcu powstał jako owoc konsensu pomiędzy liderami największych partii chadeckich, konserwatywno-liberalnych, socjalistycznych i liberalnych. Wydaje się, że jesteśmy bliscy porozumienia także z Parlamentem, ale będzie to wymagało bardzo uczciwych i z wzajemną lojalnością negocjacji – ocenił Donald Tusk.
źródło: www.kprm.gov.pl