Kluby: PO, PSL i Lewica poparły w czwartek projekt ustawy o rządowym systemie koordynacji spraw związanych z członkostwem Polski w UE. Ma on uprościć tryb podejmowania decyzji związanych z członkostwem Polski w UE oraz zakłada powołanie Komitetu Rady Ministrów do Spraw Europejskich w miejsce Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej. Przeciwny projektowi jest klub PiS.
Sprawozdawca komisji: ds. Unii Europejskich oraz Spraw Zagranicznych Dariusz Lipiński (PO) podkreślił w czasie czwartkowej debaty w Sejmie, że projekt jest niezbędny, ponieważ ma na celu pełną koordynację spraw unijnych. „Trzeba skoordynować nasze unijne działania już teraz, aby nie mieć z tym problemu w czasie polskiej prezydencji w UE w 2012 roku” – powiedział.
Agnieszka Pomaska (PO) zaznaczyła, że konieczność zastąpienia obecnie obowiązującej ustawy o UKIE nowym aktem prawnym wynika z wyzwań, które stoją przed Polską, jako pełnowartościowym członkiem UE. W jej ocenie, powstanie Komitetu Rady Ministrów do Spraw Europejskich pozwoli na formalne umocowanie tego szczebla koordynacji w systemie prawnym, co usprawni funkcjonowanie administracji rządowej i tryb podejmowania decyzji w kluczowych sprawach dot. polskiego członkostwa w UE.
Zdaniem Karola Karskiego (PiS), projekt nie powinien zostać przyjęty. „Cała ustawa nie jest rozwiązaniem ani przyszłościowym, ani dobrym. Jest w zasadzie rozwiązaniem, które ma w sposób doraźny scentralizować te sprawy w ręce jednej osoby – szefa MSZ” – powiedział Karski.
Podkreślił, że w ocenie wielu konstytucjonalistów i ekspertów z zakresu prawa międzynarodowego, projekt jest niezgodny z ustawą zasadniczą. „Jeśli ten nowy komitet ma być ciałem zewnętrznym w stosunku do rządu, narusza to art. 146 konstytucji, ponieważ niedopuszczalne jest przekazywanie na zewnątrz kompetencji Rady Ministrów” – argumentował poseł PiS.
Tadeusz Iwiński (Lewica) podkreślił, że projekt „nie jest idealny”, ale jego klub go poprze. „To mniejsze zło” – dodał. Zaznaczył, że rządowy projekt wymagał wielu zmian w komisjach, które spowodowały, że Lewica jest obecnie gotowa się za nim opowiedzieć.
Stanisław Witaszczyk z PSL ocenił, że ustawa przyczyni się do „koordynacji polityki wewnętrznej z polityką zagraniczną” i zadeklarował poparcie projektu przez swój klub bez zastrzeżeń.
Wiceminister Spraw Zagranicznych Jan Borkowski przekonywał podczas debaty, że obecny stan prawny dot. kwestii członkostwa Polski z UE, wymaga pilnego skoordynowania.
„Doświadczenie pięciu lat członkostwa w UE i stan prawny wymaga, abyśmy na nowo spojrzeli na sprawę i wzmocnili system koordynacji wewnątrzrządowy. Zrealizujemy to m.in. poprzez zastąpienie UKIE mającym powstać Komitetem do Spraw Europejskich” – podkreślił Borkowski.
Zgodnie z projektem rząd może upoważnić Komitet Rady Ministrów do Spraw Europejskich do rozpatrywania i rozstrzygania spraw dotyczących m.in. informowania społeczeństwa o procesach integracji europejskiej, przygotowania organów administracji rządowej do wykonywania zadań wynikających z członkostwa Polski w UE, informacji na temat wykorzystania przez nasz kraj mechanizmów wsparcia finansowego UE, dokumentów związanych z koordynacją wdrażania unijnego prawa do polskiego systemu prawa.
Komitetowi ma przewodniczyć minister właściwy do spraw członkostwa Polski w UE, a jego członkami będą ministrowie oraz szef kancelarii premiera. Natomiast gdy na posiedzeniu obecny będzie premier, to wtedy on ma przewodniczyć obradom.
Do zadań ministra właściwego ds. członkostwa Polski w UE należy m.in. opracowywanie strategii polityki Polski w ramach Unii, inicjowanie oraz opracowywanie dokumentów rządowych związanych z udziałem w pracach organów unijnych lub opiniowanie ich pod względem zgodności z tą strategią.
Głosowanie w Sejmie nad tym projektem odbędzie się w piątek.(PAP)