Punktualnie o godz. 4.45 rozpoczęto w niedzielę, 1 września, na Westerplatte w Gdańsku obchody 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej. W uroczystościach przed Pomnikiem Obrońców Wybrzeża udział wzięli m.in. marszałek Sejmu Szymon Hołownia, premier Donald Tusk wraz z całym rządem, prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz ze swoimi zastępcami, pomorscy parlamentarzyści, kombatanci, przedstawiciele służb mundurowych, harcerze oraz mieszkańcy. To pierwsze po pięciu latach przerwy uroczystości na Westerplatte organizowane wspólnie przez Miasto Gdańsk i Ministerstwo Obrony Narodowej.
Uroczystości na Westerplatte rozpoczęły się o godz. 4.45. O tej godzinie 85 lat temu padły pierwsze strzały armatnie z niemieckiego pancernika “Schleswig-Holstein” w kierunku polskiej Wojskowej Składnicy Tranzytowej.
Ceremonię rozpoczął krótki dokumentalny film dokumentalny o obronie Westerplatte, a następnie rozległy się syreny alarmowe, także z pokładów okrętów wojennych stojących przy nabrzeżu. Odegrano i odśpiewano hymn narodowy, a na maszt wciągnięto biało-czerwoną flagę. Następnie zapalono Znicz Pokoju oraz przywołano słowa papieża Jana Pawła II z jego wizyty na Westerplatte w 1987 roku o bohaterskiej obronie we wrześniu 1939 roku.
Szef rządu w swoim przemówieniu sięgnął do osobistych wspomnień. – Pamiętam, jak tysiące gdańszczan witało wracającego bohatera w trumnie majora Sucharskiego. Pamiętam, że jako dziecko przeczytałem w szkole po raz pierwszy listę członków załogi Westerplatte i odnajdywałem tam nazwiska kaszubskie, choćby Jana Tuska, Kaszebe z powiatu kartuskiego – powiedział premier.
– Nie chodzi jednak dzisiaj tylko o wzruszenie. Cześć bohaterom to także trwały fundament naszego bezpieczeństwa. Budujemy dzisiaj najnowocześniejszą armię w Europie. Polska inwestuje z niezwykłym wysiłkiem i poświęceniem swoją siłę obronną. Zaczyna to dostrzegać cały świat, cała Europa. My po tym tragicznym doświadczeniu, także tu na Westerplatte, wiemy że nie będziemy bezpieczni, jeśli nie wypełnimy tych dwóch wielkich potrzeb. Tą pierwszą potrzebą jest patriotyzm, gotowość poświęcenia dla ojczyzny i bohaterstwo w razie potrzeby, ale drugim czynnikiem jest też nowoczesna, silna dobrze zorganizowana armia – podkreślił Donald Tusk.
Premier dodał, że dziś konflikt wojenny nie jest abstrakcją. – Ta wojna znowu przychodzi od wschodu. Więc, dzisiaj nie powiemy „Nigdy więcej wojny”. Dzisiaj musimy powiedzieć: „Nigdy więcej samotności”. Nie może już tak więcej być w historii że Polska będzie samotnie stawiała czoła agresji temu, czy innym sąsiadom – przekonywał szef rządu.
źródło: gdansk.pl