W niedzielę (14 lipca) posłanka Agnieszka Pomaska była gościem red. Konrada Piaseckiego w programie „Kawa na ławę” na antenie TVN24. – Wszystkie wątpliwości dot. ustawy depenalizującej pomocnictwo w aborcji były rozwiewane w czasie prac legislacyjnych. Ja się czuję oszukana przez Romana Giertycha – przed wyborami deklarował inne zdanie – mówiła posłanka o piątkowym głosowaniu ws. depenalizacji aborcji.
– Jestem wdzięczna posłankom PSL-u, które zagłosowały za. Wiem, że nie miały łatwo. W tej ustawie chodziło o to, żeby kobiety miały poczucie bezpieczeństwa. Nie rozumiem decyzji posłów PSL, mam nadzieję, że jeszcze zmienią zdanie – dodała Pomaska.
W programie poruszona została również kwestia zamachu na byłego prezydenta USA i kandydata Partii Republikańskiej na to stanowisko Donalda Trumpa.
– Próba zamachu na Trumpa na pewno będzie miała wpływ na wynik wyborów w USA, ale ja bym jeszcze sytuacji nie przesądzała. To wymaga od nas wszystkich potępienia. Dobrze, że ten bardzo poważny incydent nie zakończył się tragicznie – skomentowała Agnieszka Pomaska. – Pamiętam, że kiedy doszło do zabójstwa prezydenta Adamowicza TVP Info przestało szczuć tylko na chwilę. Sąd uznał później, że TVP Kurskiego była moralnie odpowiedzialna za tę tragedię. Teraz w Stanach jest czas na refleksje, ale obawiam się, że za kilka dni wróci do debaty publicznej stary język – dodała.