Koalicja Obywatelska wygrała wybory do Parlamentu Europejskiego, ale jej koalicjanci – Trzecia Droga oraz Lewica – mają znacznie gorsze wyniki. Złożyło się na to wiele czynników – mówili goście audycji „Strefa Politycznie Kontrolowana”.
W nowym europarlamencie Koalicja Obywatelska uzyskała 21 mandatów, Prawo i Sprawiedliwość – 20, a Konfederacja – 6. Po 3 europosłów wprowadzą: Trzecia Droga i Lewica. Wyniki wyborów komentowali na antenie politycy z Pomorza: Agnieszka Pomaska (KO), Dorota Arciszewska-Mielewczyk (PiS), Artur Dziambor (Trzecia Droga-PSL) i Krzysztof Szymański (Konfederacja, Wolność i Niepodległość). Rozmowę prowadziła Agnieszka Michajłow.
Prowadząca spytała gości o ich emocje po ogłoszeniu wyników.
– To pierwsze od 10 lat wybory, które bezwzględnie wygraliśmy, bez konieczności tworzenia koalicji. Na Pomorzu KO zdobyła 51 proc. poparcia, w Gdańsku ok. 57 proc. To duży sukces. Cieszy też rekordowy wynik Borysa Budki na Śląsku. To zmiana, bo poprzednio wygrała pani Beata Szydło. Chodzi o to, żeby mieć jak najlepszą reprezentację w Parlamencie Europejskim. Mam wyjątkowe przekonanie, że KO wysłała do Europarlamentu osoby, które sprawdzą się, bo mają doświadczenie i mają mocne powiązania z polityką krajową – skomentowała Agnieszka Pomaska.
(…)
źródło: radiogdansk.pl