W czwartek (12 października 2023 r.) odbyła się konferencja prasowa posłanek KO Agnieszki Pomaskiej i Barbary Nowackiej w sprawie nieuczciwego finansowania kampanii wyborczej przez kandydatów PiS do Parlamentu.
Posłanki wskazywały przykłady licznych naruszeń ze strony kandydatów partii rządzącej.
– Oni praktycznie każdą instytucję państwową, każdą spółkę wykorzystują dzisiaj w kampanii wyborczej. Oczywiście mamy do czynienia z nielegalnym finansowaniem kampanii wyborczej, każdy taki przypadek będziemy zgłaszały do PKW – mówiła Agnieszka Pomaska. – W ubiegłym roku rząd zwiększył finansowanie Narodowego Instytutu Wolności. Narodowy Instytut Wolności, czyli jedna z tych instytucji, która została powołana do tego, żeby zatrudniać po prostu swoje koleżanki i swoich kolegów z PiS. Rząd zwiększył budżet do 890 mln zł w ciągu najbliższych 4 lat. Chciałabym wam pokazać jak są wydawane te pieniądze. Wydawane są m.in. na granty, w ramach których promują się dzisiaj kandydaci PiS. To jest jeden z kandydatów – wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski, który promuje się za pieniądze Narodowego Instytutu Wolności w internecie. Mamy kolejny przykład, czyli kampanię Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, to jest jednak rzecz niebywała. Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozsyła teraz wiadomości mailowe do wszystkich, którzy mają konta w ZUS-ie.
– Kryzys paliwowy wywołany działaniami Pana Obajtka jest powszechnie widoczny. Na stacjach Orlenu nie znajdziemy paliwa, za to znajdziemy propagandę. Gazetki Orlenu przypadkowo tam, gdzie kandydują politycy PiS, zawierają artykuły z tymi politykami PiS, na przykład w Warszawie – wywiad z Panem Glińskim. Nie dość, że przejęli Polska Press, to robią głęboką promocję kandydatów – wyliczała posłanka Barbara Nowacka. – Wczoraj na Dolnym Śląsku, kurator rozsyłał do rodziców, przy użyciu systemu Librus, informacje w których polemizuje z programem KO, zapewnia o tym w jaki sposób on widzi edukację, wprost nawiązuje do polityki. To są niedopuszczalne praktyki – to jest wciąganie dzieci i urzędów publicznych w kampanię. Ale to jest tylko wierzchołek góry lodowej.
Posłanki na koniec przedstawiły „wisienkę na torcie”, czyli sposób finansowania kampanii wyborczej prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Gdańsku, Szymona Gajdy. W sprawie tej przeprowadziły już interwencję poselską oraz złożyły dwa wnioski o udostępnienie informacji publicznej. Zgodnie z najnowszymi informacjami, za kampanię billboardową WFOŚiGW z wizerunkiem Pana Gajdy zapłacono 70 000 zł z pieniędzy publicznych, za plakaty rozsyłane do szkół 30 000 zł. Zaś – absolutny hit, czyli kolorowanka z wizerunkiem Pana Gajdy, można pokolorować prezesa WFOŚiGW. Ta kolorowanka kosztowała podatników naszego kraju 24 000 zł publicznych pieniędzy – informowała Pomaska.
Obejrzyj zapis transmisji z konferencji prasowej