Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek został powołany do Rady Nadzorczej Energi, a następnie delegowany do czasowego wykonywania czynności prezesa zarządu bieżącej oraz kolejnej kadencji. Posłowie opozycji zaniepokojeni roszadami na najwyższych stanowiskach w państwowych spółkach wystosowali interpelację do Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Z czego wynika tak częsta zmiana na stanowisku prezesa spółki Energa SA? Z czego wynikają opisane wyżej kadrowe roszady w państwowych spółkach? Czy, wbrew obietnicom, powołanie Daniela Obajtka na stanowisko prezesa Energa SA nie jest wstępem do pełnej konsolidacji spółek? To pytania, jakie Jackowi Sasinowi zadali Agnieszka Pomaska i Tadeusz Aziewicz.
– Od czasu objęcia władzy w Polsce przez Prawo i Sprawiedliwość w listopadzie 2015 r. do zmiany prezesa doszło już 11 razy. Teraz firmą ponownie kierować będzie do 21 lipca 2022 r. Daniel Obajtek. W kwietniu 2020 r. wraz z prezesem Obajtkiem zapewniał on, że Gdańsk nie straci na fuzji Energi i Orlenu, a siedziba firmy pozostanie w Gdańsku. Podkreślił pan również, że przejęcie spółki przez Orlen nie oznacza, że Energa przestanie być samodzielnym podmiotem gospodarczym. Ponowne powołanie Daniela Obajtka, który był już wcześniej prezesem Energi, miało wpływ na jej wyniki oraz fakt, że jako prezes Orlenu brał udział w przejęciu spółki przez koncern budzi obawy, że mimo wcześniejszych zapewnień ze strony Ministerstwa oraz PKN Orlen jest to wstęp do pełnej konsolidacji Energi z Orlenem – czytamy w interpelacji do szefa MAP.
źródło: biznes.trojmiasto.pl