Westerplatte wraca do miasta Gdańska; obchody rocznicy wybuchu II Wojny Światowej nie będą już upolitycznione – oświadczyli w piątek posłowie Agnieszka Pomaska, Małgorzata Chmiel i Piotr Adamowicz (KO), komentując decyzję NSA w sprawie działki z pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte.
W piątek pojawiły się sprzeczne informacje dotyczące decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego ws. spornej działki na Westerplatte. Rzecznik prasowy prezydent Gdańska Daniel Stenzel poinformował, że decyzją NSA działka z pomnikiem Obrońców Wybrzeża wraca w posiadanie Gdańska. Z kolei dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej zaprzecza i tłumaczy, że zgodnie z wyrokiem NSA instytucja pozostaje pełnoprawnym posiadaczem nieruchomości i ma prawo kontynuować na niej działania inwestycyjne.
„Dzisiaj NSA potwierdził, że decyzja sprzed dwóch lat o przejęciu terenu Westerplatte była bezprawna” – oświadczyła w piątek Agnieszka Pomaska (KO) na konferencji prasowej w piątek. „Chciałbym podziękować sędziom za wnikliwe rozpatrzenie sprawy oraz za werdykt” – powiedział z kolei Piotr Adamowicz (KO). Jego zdaniem „decyzja sądu oznacza fiasko partyjnej polityki historycznej PiS”.
Pomaska przekonywała, że zdaniem większości mieszkańców Pomorza decyzja większości parlamentarnej z 2019 roku „była po prostu niemądra”. „Zamiast coś wspólnie budować PiS postanowił na Westerplatte wytoczyć polityczne działa” – mówiła.
Jej zdaniem decyzja NSA oznacza, że coroczne obchody rozpoczęcia II Wojny Światowej będą teraz „ponad podziałami politycznymi”, a także „nikt nie będzie dzielony na lepszych i gorszych”.
źródło: wnp.pl